Systemy alarmowe już dawno wypadły poza sferę luksusu stając się jednym z wielu standardów, które w drodze postępu technologicznego ugruntowały swoją pozycję, tracąc jednocześnie awangardową i uprzywilejowaną pozycję. Podobna rzecz dotknęła niegdyś m.in. telefonię komórkową, Internet, czy także najszerzej pojętą mobilność. To właśnie ona sprawiła, iż coraz więcej czasu spędza się poza miejscem swojego zamieszkania. Bycia w ruchu coraz częściej wymaga także sama praca, edukacja na wymarzonym kierunku studiów, jak również szereg innych czynników. Powyższe zależności sprawiają, że inwestycja w system alarmowy bywa wręcz coraz częściej czymś zupełnie nieodzownym.
Śmiało można rzec, iż system alarmowy w obecnym rozumieniu jest de facto „przedłużeniem” ludzkiego oka, co potwierdza coraz częstsza integracja systemów alarmowych ze smartfonem właścicieli bądź też innych domowników. Trzeba także dodać, iż mimo że, system alarmowy do niedawna był skoncentrowany wyłącznie na zabezpieczeniach antywłamaniowych – za sprawą technologicznej ekspansji, to coraz częściej wysoce zintegrowane centra powiadomień o różnego pokroju zagrożeniach dla naszego dobytku. W zależności od stopnia rozbudowy systemu oraz jego możliwości konfiguracyjnych jest on w stanie zaalarmować pożar, ulatniający się gaz, czy zalanie, nie wyłączając przy tym prób wtargnięcia czy włamania do wnętra domu bądź mieszkania podczas naszej wielogodzinnej nieobecności. Obraz z domowego monitoringu dostępny na innym urządzeniu mobilnym stwarza też świetną okazję do tego, by móc od czasu do czasu podglądać, jak zachowują się domowe zwierzęta pozostawione bez opieki.
Profesjonalny system alarmowy zintegrowany z automatyką domową wymaga podłączenia do zasilania elektrycznego (230 V), którego powinna ze względów bezpieczeństwa osoba z uprawnieniami instalatorskimi do prac pod napięciem nieprzekraczającym 1 kV. Z oczywistych względów system alarmowy oprócz oddzielnego obwodu zasilającego urządzenia, powinny dysponować zasilaniem alternatywnym, tj. np. akumulatory (mogą one działać na 12/24 V), co precyzuje wydane w 2002 roku Rozporządzenie ówczesnego Ministra Infrastruktury. W niektórych sytuacjach można sięgnąć po baterie, gdyż ich stosowanie jest wygodne i bezproblemowe (jeśli nie przegapimy ich systematycznej wymiany). Zgodnie z normą oznaczoną jako: PN-EN 50131-1-2007 sposób zasilania rezerwowego, powinien być gotowy do zapewnienia zasilania na wypadek przerw w dostawie dla 2 cykli alarmowych, trwających od 1,5 do 30 min aktywności systemu. Szczegółowe wytyczne dotycząc e specyfiki akumulatorów, których zaleca się używać w tego typu systemach, rysują się następująco: Dla zasilaczy typu A, zabezpieczeń oznaczonych 1 i 2, wymaga się wydolności na 12 H czuwania w gotowości. W przypadku zabezpieczeń oznaczanych jako 3 i 4 czas czuwania wzrasta do 60 H. Jeśli bierze się pod rozwagę zasilacze typu B, dla zabezpieczeń 1 oraz 2, gotowość systemu powinna być utrzymana przez 24 H oraz aż 120 H (5 dni) dla zabezpieczeń 3 lub 4.
Już teraz możesz zadbać o ochronę mienia razem z P.P.H.U. PROSPER, decydując się na zakup profesjonalnych zestawów domofonowych z funkcją wideo, z automatycznym zapisem obrazu na nośnik pamięci. Szukasz czego innego? Sprawdź pełen asortyment ORNO w naszym sklepie internetowym.