Każdy dom lub mieszkanie powinien stanowić azyl bezpieczeństwa, na poziomie którym zdaniem właścicieli mienia jest ono dostatecznie dobrze zagwarantowane. Oprócz wymiaru podmiotowego bezpieczeństwa wzmacnianego przez systemy alarmowe – coraz częściej sięga się po rodzinę detektorów, stosowanych w celu zwiększenia materii bezpieczeństwa w każdej chwili aktywności, a także podczas snu. Urządzenia, tj. czujnik dymu, tlenku węgla, zaprószenia ognia, zalania, wybicia szyby diametralnie zwiększają bezpieczeństwo mienia, a także samych domowników. Dzięki tym prostym zabezpieczeniom w razie powstania zagrożenia, mamy większe szanse pokonać problem dostatecznie szybko, gdy jeszcze nie stanowi wielkiego niebezpieczeństwa w określonym miejscu i czasie.
Na szczęście coraz więcej osób dostrzega potrzebę zastosowania dodatkowych zabezpieczeń w postaci wyżej wymienionych osprzętów, które bez problemu można zakupić oddzielnie tudzież jako element składowy profesjonalnego systemu alarmowego, oferującego dużo szersze możliwości, (w tym zintegrowane działanie zabezpieczeń w sytuacji zagrożenia), za odpowiednio wyższą cenę, która dla statystycznego „Kowalskiego”, bywa nieakceptowalna. Z uwagi na względnie wysokie koszty, część zainteresowanych poprzestaje na systemach odstraszania, które prezentują się bardzo okazale, a główny nacisk postawiono na bardzo realistyczny wygląd, tzn. taki który w pełnej skali wyraźnie imituje działanie. Dlatego tak ważne jest, by atrapy zwane też straszakami sygnalizowały pracę diodą LED, miały ruchome ramię (w przypadku kamer CCTV) lub zmieniający się kąt detekcji czujnika ruchu, który „podąża” za obiektem.
Przed wybraniem konkretnego zabezpieczenia w postaci czujnika sygnalizującego dany rodzaj zagrożenia, należy pochylić się nad rodzajem czujnika. Zwykło się uważać, że najlepszymi czujnikami są te w wydaniu optycznym. Każdorazowo należy uwzględnić rzeczywiste warunki pracy, tj. poziom wilgotności, temperatura pracy, głośność alarmu, sposób sygnalizacji o wykryciu zagrożenia, a także sposób zasilania. Na płaszczyźnie zasilania prym wiodą czujniki zasilane bateryjnie, choć zdarzają się czasami wyjątki i można wybrać czujniki zasilane elektrycznie ze standardowego gniazda sieciowego o wartości napięcia oscylującego w granicach 230 V. Ponadto rośnie popularność czujników elektrycznych zasilanych sieciowo, doposażonych w bateryjne zasilanie awaryjne (na ewentualność zaniku napięcia). Zależnie od wybranego modelu może różnić się m.in. sposób sygnalizacji o wykryciu zadymienia lub też innych typów nieprawidłowości, (zależnie od rodzaju detektora).
Stan alarmowy może być uwydatniony poprzez sygnał dźwiękowy emitowany na poziomie ok. 85 dB. Są też modele z jednoczesną sygnalizacją dźwiękowo-świetlną. Podstawowa zasada działania czujników optycznych została oparta o zjawisko absorpcji światła wraz z jego rozproszeniem. Innymi słowy, jedną z najistotniejszych części detektora jest emiter wysyłający wiązkę światła podczerwonego, które w następstwie powraca do odbiornika, gdy wyemitowana wcześniej wiązka nie powraca w całości, oznacza to, iż została zaabsorbowana przez unoszący się dym w pomieszczeniu. W następstwie czego niezwłocznie uruchamiana jest syrena alarmowa czujki. Niestety zawsze mogą zdarzyć się fałszywe alarmy, lecz producenci czujników dokładają wszelkich starań, aby takie sytuacje stanowiły absolutny margines przypadków zadziałania czujników.
P.P.H.U. PROSPER Sosnowiec prezentuje w swojej ofercie szeroki zestaw detektorów FireAngel oraz ORNO, o dużej niezawodności i prostym montażu, który w żadnym razie nie wymaga wizyty specjalisty. Zapraszamy do zakupów lub kontaktu z działem handlowym hurtowni PROSPER.
