Rozwój technologii dokonuje się w zastraszającym tempie i na naszych oczach świat się zmienia nie do poznania. Wystarczy sięgnąć pamięcią w wstecz o chociażby 10 lat i spojrzeć na postępującą automatyzację w naszych domach, samochodach i zakładach pracy. Jesteśmy beneficjentami jednego z największych skoków cywilizacyjnych w historii świata – bez względu na to czy ten postęp się nam podoba lub nie – nie jesteśmy wstanie go powstrzymać.
Dzisiaj nasz felieton, będzie z całą pewnością ogromnym zaskoczeniem dla wielu naszych czytelników, gdyż dla nielicznych z nas pompa wodna i wiertarka mogą mieć ze sobą coś wspólnego, Okazuje się, że jednak mają niebagatelnie dużo wspólnego. Jak to możliwe? Wszystko wyjaśni Ci ten artykuł.
Jesień to pora roku charakteryzująca się deszczową aurą – choć nikt nie kwestionuje wielkiej wartości deszczu dla ekosystemu przyrodniczego, który nas otacza, to faktem równie niekwestionowanym jest to, iż susza, jak i powódź nie sprzyja przyrodzie, jak i egzystencji człowieka. Dynamika zmian atmosferycznych, jest podyktowana postępującymi zmianami klimatycznymi. Warto też dodać, że wraz z postępującą dynamiką klimatu, mimo rozwoju meteorologii w zakresie prognozowania – coraz trudniej trafnie prognozować warunki pogodowe. Co wydaje się być najistotniejsze w tej sytuacji? Na tak postawione pytanie najprostsza z możliwych odpowiedzi, skłania się w kierunku, budowy własnego przydomowego zaplecza, umożliwiającego szybkie reagowanie na sytuacje nadzwyczajne.
Jedną z elementarnych części, tak postrzeganego zaplecza, jest nie tylko wydajny system melioracyjny, ale przede wszystkim pompa. W jednym z felietonów, opisywaliśmy przykład najnowocześniejszych pomp, idealnie radzących sobie z podtopionymi piwnicami tudzież garażami – dzisiaj będziemy w pewnym sensie kontynuować tamten wątek. Zainspirowały nas do tego różne potrzeby nabywców. Duża pompa niewątpliwie buduje silny aspekt psychologiczny w aspekcie bezpieczeństwa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń, ale jak pokazują sytuacje wyjęte z autopsji – w niektórych wypadkach niezbędne jest jakieś małe, ergonomiczne rozwiązanie, które można w szybki sposób uruchomić i przystąpić do efektywnego działania.
We wstępie do artykułu, zapytaliśmy Cię ile wspólnego ze sobą w owych czasach ma pompa wodna i wiertarka elektryczna? Dzięki zaskakującej pomysłowości inżynierów marki GARDENA, stworzono unikalne dotychczas wyjście z tej komplikacji – pompę współpracującą ze zwykłą, nawet najbardziej pospolitą wiertarką elektryczną. Jak to możliwe?
Otóż pompę Gardena Mini, wystarczy zamontować bezpośrednio na wiertarce. Czynność jest bajecznie prosta, bowiem wał napędowy, jest kompatybilny z zaciskami wiertarek. W komplecie znajdziesz ponadto złączki, dzięki którym urządzenie jest gotowe do pracy w kilka minut po rozpakowaniu. Gardena Mini nigdy nie zawiedzie Cię w nagłej sytuacji, kiedy znajdziesz się w potrzebie wypompowania niewielkich ilości wody, co np. może zdarzyć się podczas niewielkiej awarii instalacji wodno-kanalizacyjnej w Twoim domu.
Oto niektóre atuty pompy Gardena mini:
- maksymalne obroty 3400 obrotów na minutę
- maksymalna ilość przetłaczanej cieczy 2400 l/h
- maksymalna wysokość podnoszenia 30 m
- maksymalna głębokość ssania 3 m
- maksymalne ciśnienie 3,0 bary (43,5psi)
Jak mamy nadzieję zdążyłeś się już przekonać siłą Gardena jest moc możliwości proporcjonalna do stopnia ergonomii urządzeń, który udało się uzyskać w konkretnym przypadku. Od tej pory bezstresowo będziesz mógł podchodzić do wypompowywania małych ilości wody wewnątrz pomieszczeń. Z powodu naprawdę małych rozmiarów pompy, nie musisz jej chować w mało przystępne miejsce. W przypadku urządzeń o kryzysowym przeznaczeniu – warto, by były one nieustannie w zasięgu naszych rąk.
PROSPERSKLEP z Sosnowca od początku swojego istnienia, stara się dostarczyć swoim klientom, bogatą ofertę handlową w konkurencyjnych cenach na polskim rynku.
