Energochłonność urządzeń ze względu na regularnie rosnące ceny prądu w Polsce staje się coraz większą zmorą, a zarazem powinno to być poważną zachętą do oszczędzania energii elektrycznej na różne sposoby. Niemniej jednak pierwszym krokiem w tej materii, który jest szczególnie ważny, jest zmiana mentalności, jak i nawyków, częstokroć towarzyszącym od lat. Z racji tego, że są one długotrwałe, nie zawsze jesteśmy świadomi, iż nam towarzyszą, determinując zachowania tudzież podejmowane codziennie decyzje.
Definiowane w ten sposób schematy zachowawcze potrafią towarzyszyć nam w każdej czynności. Jedni cenią sobie wygodę i możliwości, jakie stwarza stand-by, inni zdecydowanie hołdują kwestie związane z postawami ekologicznymi oraz oszczędzaniem pieniędzy, dzięki mniejszemu zużyciu energii elektrycznej, która w skali roku może nam przynieść realne oszczędności i parędziesiąt wolnych złotych w portfelu. Kompromisem łączącym te dwa podejścia bywa poniekąd sprzęt energooszczędny, z którego korzystanie samo w sobie racjonalizuje wydatki na energię. Jeśli chodzi o tryb stand-by, to także i urządzeniach, które są energooszczędne, pobierają znikomą ilość energii, jednak zwykle postać rzeczy zmienia się, gdy zdamy sobie sprawę, jak wiele z otaczających nas urządzeń przechodzi w tryb oczekiwania zupełnie automatycznie, nawet jeśli korzystamy z nich kilka razy w miesiącu. Do grona najbardziej energochłonnych urządzeń AGD zalicza się m.in. płytę indukcyjną, kuchenkę mikrofalową, czajnik elektryczny etc.
Jednak w obliczu dynamicznie zmieniających się cen, wiele osób mając już upatrzony wybrany model urządzenia, próbuje najpierw oszacować, jak bardzo wpłynie to na wysokość później otrzymywanych faktur za zużytą energię. W rzeczy samej jest to pytanie o to, ile de facto więcej zapłacimy za prąd w skali miesiąca, decydując się na zakup danego urządzenia? Oczywiście odpowiedź na to pytanie, zależy od wielu czynników, jak np. klasy energetycznej, mocy urządzenia oraz nieodzownie jednostkowej ceny brutto za kWh, która zależnie od wybranej taryfy sprzedawcy, może się sporo różnić. Przyjmując uśrednienie cen wynikające z podstawowej oferty, cena wynosi średnio 63 gr/kWh. Urządzania dostępne na sklepowych półkach w kategorii czajników bezprzewodowych zasilanych elektrycznie pod względem mocy oscylują w granicy 2 kV-2,4 kV, lecz popularniejszy jest wariant z 2000 W, co odpowiada 2 kV. Biorąc za hipotetyczny przykład czajnik o mocy 2000 W wiadomo, że czas gotowania wody do stanu wrzenia wyniesie ok. 3 min, co ma przełożenie na 0,05 godz., zatem otrzymujemy prosty wzór:
Moc urządzenia x czas gotowania = wartość zużytej energii.
Otrzymany wynik należy pomnożyć przez ilość cykli w ciągu dnia, a następnie miesiąca. Sytuacja może ulec zmianie, gdy podgrzewamy wodę do niższych zakresów temperaturowych, np. 50, 850C. Wówczas należy zmierzyć czas gotowania dla wszystkich zakresów. Dla osób, które nie czują się mocne w samodzielnych obliczeniach, polecamy szeroki wybór watomierzy od ORNO, które wykonają je za ciebie, bez wysiłku i kombinacji. Zapraszamy do hurtowni PROSPER na zakupy online!