Niemalże już stałą domeną każdego Nowego Roku są wszechodczuwalne podwyżki, przez co znacząco wzrastają koszty egzystencjalne, a w szczególności ceny żywności i najbardziej podstawowych produktów, co odczuwa każdy, niezależnie od wielkości gospodarstwa domowego, które prowadzi bądź współtworzy. Nie milkną dyskusje, który z czynników najbardziej determinuje podwyżki, jednak nie sposób wskazać jednego czynnika, gdyż motywów jest, co najmniej kilka. Do grupy najważniejszych determinantów należy włączyć m.in.: koniunkturę gospodarczą, (a w tym inflację), koszty pracy, cenę energii elektrycznej, czy paliw.
Nie ulega wątpliwości, że jednymi z najbardziej odczuwalnych dla potencjalnego kowalskiego są podwyżki cen energii, gdyż ta przekłada się na tendencję zwyżkową cen produktów, gdyż do wytwarzania zużywa się mnóstwo energii elektrycznej i zazwyczaj, poniesione w ten sposób koszty ponoszą klienci w ostatecznej cenie produktu lub usługi. W 2018 roku ceny energii dla gospodarstw domowych wzrosły o ok. 40% i w 2019 r., zostały na tym poziomie zamrożone. Natomiast od 1 stycznia 2020 r., podwyżki są już przesądzone – na chwilę obecną URE zaakceptował jedynie wniosek Tauronu i wyniosą o ok. 7-10%.
Niezmiennie odbiorcy próbują znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy, a jest nią wielopłaszczyznowy problem, którego wspólnym mianownikiem jest po prostu – brak inwestycji w rozwój i modernizację systemu energetycznego. Wstrzymanie tego typu inwestycji, skutkuje długofalowymi sankcjami tj. wzrost opłaty klimatycznej, za emisję dwutlenku węgla. Przyczyniają się do tego dziejące się na naszych oczach zmiany klimatyczne tj. susze i tropikalne upały.
Powyższa sytuacja spowodowana jest tym, iż do schładzania bloków elektrowni wykorzystuje się wodę z ujść rzecznych oraz wydajne klimatyzatory o dużej mocy, a co za tym idzie – sporej energochłonności, co niepodważalnie zwiększa koszty wytworzenia energii. Obok tego systematycznie zmniejszane są limity dotyczące dopuszczalnej emisji CO2 na mocy EU ETS, by doprowadzić do spadku emisji gazów cieplarnianych. Według szacunków niemal ¼ kosztów produkcji energii elektrycznej, składa się na tzw. podatek ekologiczny. Aby coś w tym względzie się zmieniło niezbędne są poważne inwestycje w OZE, które są niekwestionowaną energetyką przyszłości na całym świecie.
Rynek energii bazuje na 2 typach kontraktów terminowych, którymi są BASE oraz PEAK. Pierwszy z nich odnosi się do ceny podstawowej, po której kupuje się prąd, wartość ta ma niezmienną stawkę przez całą dobę. PEAK uwzględnia wyłącznie godziny szczytu w systemie godzinowym 8-22, poza tą strefą czasową stawka za każdą MWh jest znacząco niższa, co znajduje odbicie w taryfach dla klientów u poszczególnych sprzedawców.
Widać wyraźnie, iż na końcową cenę prądu, którą musimy zapłacić jest wypadkową wielu czynników, działań (lub ich braku) bądź jest też efektem postępujących zmian klimatycznych. W asortymencie PROSPERSKLEP znajdziesz wiele urządzeń od grupy ORNO POLSKA, które pomogą ci oszczędzać. Wypróbuj już dziś profesjonalne programatory czasu, a także stworzysz nowoczesne oświetlenie bezprzewodowe. Zachęcamy do zapoznania się z naszą pełną ofertą!
