Zapewne każdy z nas zetknął się z pojęciem „Internetu Rzeczy” (loT), co więcej coraz częściej pojawia się ono w różnych momentach, dlatego zdecydowanie warto zapoznać się z nim nieco bliżej, aby dobrze odnajdować się w obecnej Rzeczywistości. Pojęcie Internetu Rzeczy coraz częściej używane jest zamiennie ze Smart Home, jednak nie jest to do końca poprawne, gdyż nie każdy loT, stanie się inteligentnym domem. W najprostszym ujęciu tego słowa, pojęcie to definiuje wszystkie sprzęty, które mogą realnie ze sobą się komunikować i współdziałać przy użyciu łącza internetowego.
Po takim uproszczeniu definicji widać wyraźnie, iż otacza nas mnóstwo tego typu urządzeń, mimo że nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Według niedawnych szacunków otacza nas nawet ok. 50 miliardów modeli różnego typu modeli osprzętu smart o najróżniejszym przeznaczeniu – począwszy od drobnego AGD, aż po bardzo skomplikowane urządzenia. Przykładem może być np. łącznik oświetleniowy sterowany Wi-Fi, inteligentna żarówka, inteligentny system audio, a także odkurzacz automatyczny i wiele innych urządzeń, które nie sposób wymienić przy jednej okazji. W ostatnim czasie coraz odważniej zaczyna czerpać z tych rozwiązań motoryzacja, dzięki motoryzacji skoncentrowanej na elektrycznych jednostkach napędowych. Na szeroką skalę w codzienności korzystamy z asystentów głosowych, dzięki którym możliwe jest sterowanie urządzeniami poprzez wydawanie poleceń głosowych, co dobrze sprowadza się w smartfonach i telewizorach.
O zaawansowaniu myśli technologicznej może świadczyć fakt, iż najnowszej generacji lodówki wspierają listy zakupowe, dzięki dedykowanej aplikacji. Wszystko po to, byś mógł kupić kończące się ulubione produkty na czas, zanim niespodziewanie ci się skończą. Nikogo nie zdziwi też w dzisiejszych czasach sterowanie pralką z poziomu aplikacji mobilnej, nie ulega wątpliwości, iż stanie się to rychłym standardem w gospodarstwach domowych. Wiatru w żagle do rozwoju zapewne doda sieć mobilna 5 generacji, a to wszystko za sprawą jeszcze szybszego i bardziej stabilnego łącza mobilnego, które zapewni nam znacznie nieprzerwaną łączność z wszelakimi urządzeniami typu Smart, znajdującymi się w domu bądź mieszkaniu.
Największymi ówczesnymi bolączkami Internetu Rzeczy są przede wszystkim ograniczenia w zakresie wydolności transmisji danych, a także względy podyktowane bezpieczeństwem. Dla maksymalnego czerpania z loT, opłaca się połączyć wszystkie urządzenia w jedną sieć Wi-Fi, by mogły ze sobą współdziałać, np. wyświetlając panel ustawień pralki na telewizorze należącym do tej samej marki, oczywiście wszystko odbywa się za pośrednictwem aplikacji kompatybilnej z daną marką. Internet Rzeczy na ogół bazuje na 4 głównych filarach, tj. zbieraniu informacji, komunikacji bezprzewodowej, bramkach sieciowych oraz tzw. chmurach. Każdy z wymienionych elementów odnosi się de facto do Internetu Rzeczy, poprzez wyminę danych między urządzeniem a chmurą. Pozostaje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Internet Rzeczy nie można nazywać wymiennie jako Smart Home? Najpełniejszą odpowiedzią jest stwierdzenie, iż Smart Home jest podzbiorem loT, gdyż Internet Rzeczy znacznie wykracza poza kanon wyznaczony przez automatykę domową.
P.P.H.U. PROSPER wprowadził do asortymentu szeroki wybór gniazd sieciowych typu RJ 45, jak i szeroki wybór listew zasilających MAXBERT z licznymi rodzajami złącz, zamkniętymi w stylowej obudowie – zapraszamy do zapoznania się z ofertą sklepu online!
